Rubi od dwóch dni usiłowała nas przekonać, że szczeniaczki należy wyprowadzić na spacer. Mieliśmy wątpliwości, ale mama przecież wie dobrze co jest najlepsze dla jej dzieci. Przy tym oczywiście pojawił się szereg problemów technicznych, jak na przykład szybki transport "ekipy" na zewnątrz domu, ale jak widać na zdjęciach poradziliśmy sobie wyzwaniem.
Majówka była naprawdę udana i dostarczyła nam wszystkim wiele emocji.